Czy ktoś z Was potrafi sobie wyobrazić sytuację, w której osoba zakochana powie: Nie mogę z Tobą być, bo nie umiem mówić w Twoim języku i nie ma sensu bym się uczyła, bo i tak nie dam rady. Jestem kiepska w nauce języków.
Nie …….. Ona szuka sposobów.
Dlaczego?
Bo potrzebuje. Ma konkretne potrzeby do zaspokojenia i komunikowanie się w nowym języku jest sposobem na ich zaspokojenie.
***
Aby stwarzać moim dzieciom przyjazną przestrzeń dla rozwoju komunikacji w języku angielskim, wiem i widzę, że podstawą jest ich potrzeba. Nie moja wiedza i przekonania, oraz pomysł co jest potrzebne.
Zapraszamy na tydzień do siebie grupkę dzieci i obcokrajowców. Odwiedzili nas już wspaniali młodzi ludzie z Egiptu, Kuwejtu, Malezji, Chin, Tajlandii, Indii, a ostatnio trzy dziewczyny z Chin, Wietnamu i Indonezji.
Dziewczyny opowiadały o swoich krajach. Wymiana była pomiędzy czterema krajami, kulturami. Kiedy opowiadały o swoim dzieciństwie, szkole, rodzinie, to były to prezentacje z pierwszej ręki. Pytania np. do Ping z Chin, czy ona lubi swój uporządkowany system w Chinach. Egzotyka tych krajów sama z siebie pobudzała ciekawość. Angielski jest narzędziem, a przy takich językach wręcz najprostszym rozwiązaniem do osiągnięcia porozumienia.
Pojawia się wręcz myśl. Jak dobrze, że one znają angielski, bo kiedy zobaczyłam pulpit na komputerze Ping i miałam otworzyć jej plik z prezentacją, to ni …., nie mogłam zapamiętać, który to jest, patrząc na „robaczki, krzyżyki” mieniło mi się w oczach. To był któryś z „białych” plików.
Klucz do sukcesu dzieje się niby przypadkiem. Niewidoczny otwiera w każdym z uczestników kolejne drzwi. To zabawa i swobodne przebywanie uruchamia w uczestnikach to pragnienie, tą pierwotną, czystą chęć komunikacji z człowiekiem z którym się śmiejemy i bawimy.
Ulepiliśmy bałwana – ich pierwszego w życiu. Mieliśmy bitwę na śnieżki – ich pierwszą w życiu. Usatysfakcjonowani wracaliśmy mokrzy do domu. Dla nas niby zwyczajna rzecz, a dla nich coś wyjątkowego, co będą długo pamiętać i opowiadać w swoim kraju.
Słowa, które były używane były proste. Każdy zmniejszał dystans w swoim tempie, ale to się po prostu działo. Bo najważniejsza jest ta potrzeba. To pragnienie. Ta myśl ….
POTRZEBUJĘ WIĘCEJ SŁÓWEK 🙂
POTRZEBUJĘ POWIEDZIEĆ W CZASIE PRZESZŁYM, PRZYSZŁYM
IM LEPIEJ SIĘ KOMUNIKUJĘ TYM LEPIEJ SIĘ BAWIĘ :).
…….
Ciekawy wpis 🙂 Zachęcam do poprawienia drobnych literówek. Daria, pisz więcej 🙂
Dziękuję Seweryn :). Ja tych drobnych literówek nie widzę. Jak czytam, to mam przed sobą obrazy, sceny, rozmowy, a literki się rozpływają.